W końcu sie udało :) Próbowałam dusić rabarbar, dodawać surowy, obtaczać w cukrze, ale dodatek masy z jajek i kwaśnej śmietany zrobił swoje ;)
Nie wylewa się, nie jest za kwaśna (a jeśli jest to już kwestia gustu;)), po prostu pycha :D
Polecam również w wersji z rabarbarem i truskawkami:)
Składniki na dużą blachę:
- 450 gram mąki (budynie śmietankowe lub waniliowe dla aromatu, mąka ryżowa, mąka kukurydziana)
- 130-150 gram masła
Rozetrzeć
- 100 gram erytrolu (lub więcej, nie żałujcie, bo rabarbar kwaśny ;))
- 2 żółtka
- 2 duże łyżki kwaśnej śmietany
Zagnieść kruche ciasto.
Częścią ciasta wykładamy prostokątną blaszkę, bardzo cienko, ok. połowa powinna zostać na kruszonkę.
Podpiekamy w 170 stopniach do zrumienienia ciasta.
- ok. 1 kg rabarbaru (można użyć więcej, zwłaszcza jeśli nie dodamy truskawek, ale ciasto robi się bardziej kwaśne)
- opcjonalnie ok. 0,5 kg truskawek
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 18 %
- 4 jajka
- 1 opakowanie proszku budyniowego
- 150 gram erytrolu
Rabarbar obieramy i kroimy na cienkie plastry.
Pozostałe składniki mieszamy ze sobą, łączymy z rabarbarem, wykładamy na podpieczony spód, posypujemy kruszonką i pieczemy jeszcze ok. 40 minut.
Studzimy i jemy :)