Za nami środa, moje jedyne wolne popołudnie, które lubię aktywnie spędzać - w kuchni :P
We wczorajszym środowym menu znalazły się świetne, słodkawe wege burgery z pieczonych warzyw.
Zjedliśmy je w bułce z ulubionymi dodatkami i sosem pomidorowym a'la BBQ oraz pieczonymi ziemniakami, ale można wcinać też kotlety z czymś innym/w czymś innym.
Wczorajsze burgery miały być z ziemniaków i kalafiora, a bataty chciałam wykorzystać na frytki, ale zmieniłam zdanie, z korzyścią dla kotletów :D
Polecam i życzę smacznego!
Składniki na 4 burgery (mniejszych/cieńszych kotlecików wyszłoby dużo więcej):
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 garść zielonego groszku (dałam mrożony)
- 2 bataty
- 1 kalafior
- 0,5 ostrej papryczki
- 1 jajko
- 0k. 5 łyżek bułki tartej
- sól, pieprz, słodka papryka w proszku, wędzona papryka w proszku itd
- oliwa/ olej do skropienia warzyw i do smażenia
Dodatkowo:
- 4 bułki z sezamem
- ulubiona sałata
- ser żółty
- pomidor
- ogórek konserwowy
- cebula
- ulubiony sos (dałam sos pomidorowy a'la BBQ)
Cebulę i czosnek obieram, siekam i szklę na oleju, dodaję groszek i smażę ok. 5 minut. Odstawiam do ostygnięcia.
Bataty i kalafior myję. Kalafior dzielę na różyczki (można też piec w całości), bataty kroję na 4 części. Warzywa układam na blaszce, skrapiam oliwą/olejem, posypuję odrobina soli oraz opcjonalnie ulubionymi ziołami i wstawiam do nagrzanego do 180-200 stopni piekarnika.
Piekę do miękkości -20-30 minut, jeśli kalafior został podzielony na różyczki, upiecze się szybciej.
Warzywa studzę, kalafior umieszczam w misce, bataty obieram dodaję do kalafiora, cebulę z groszkiem i czosnkiem łączę z upieczonymi warzywami, dodaję posiekaną, ostrą papryczkę i blenduję chwilę lub rozgniatam tłuczkiem do ziemniaków.
Do masy dodaję jajko i bułkę tartą oraz przyprawy. Jeśli masa będzie za rzadka, dodajemy więcej bułki.
Z masy formuję ok. 4 kotlety wielkości bułek (lub dowolnej wielkości), smażę je z dwóch stron na rozgrzanym oleju, wykładam na papierowe ręczniki, żeby odsączyć tłuszcz. Podaję w bułce z ulubionymi dodatkami i sosami, w towarzystwie pieczonych ziemniaków lub frytek :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz