Prosta w wykonaniu i pyszna krucha tarta z sezonowymi owocami. Wykorzystałam rabarbar i truskawki, ale można dać jakiekolwiek inne owoce, również mrożone.
Składniki na dużą blachę tarty (moja 30 cm średnicy):
Kruche ciasto:
- 2,5 - 3 szklanki mąki (najbardziej lubię owsianą, ale można użyć dowolnej)
- ok. 200 gram zimnego masła
- 2-3 żółtka
- ok. 0,5 szklanki ksylitolu
- 1-2 łyżki śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- opcjonalnie cukier wanilinowy
Usłyszałam kiedyś, że najlepsze proporcje na ciasto kruche to 1 kg mąki, 0,5 masła, 250 gram cukru, 4 żółtka i trochę śmietany i tego się mniej więcej trzymam przygotowując takie ciasta :).
Wierzch:
- 6 białek
- 3 budynie śmietankowe lub waniliowe (sam proszek)
- rabarbar i truskawki (dałam 60 dag rabarbaru, 25 dag truskawek)
- ok. 1 szklanka ksylitolu + ksylitol lub miód do rabarbaru
- 1/4 szklanki oleju
Kruszonka:
- 1,5 szklanki mąki
- 0,75 szklanki ksylitolu (lepiej puder, ale może być zwykły)
- 0,5 kostki masła
- opcjonalnie zmielony ksylitol do posypania.
Tutaj też trzymam się proporcji (mniej więcej) : 1 porcja cukru, 1 porcja masła i 2 porcje mąki.
Wykonanie:
Rabarbar obieram i kroję, obsypuję cukrem i odkładam. Truskawki kroję na połówki, również odkładam.
Żółtka ucieram z ksylitolem, dodaję śmietanę i mieszam. Do mąki kroję zimne masło, dodaję masę żółtkową i zagniatam całość w razie potrzeby dodając mąki lub śmietany.
(Leniwym sposobem albo z użyciem cukru pudru można po prostu całość zagnieść bez ucierania żółtek :P)
Blaszkę do tarty wykładam papierem do pieczenia i wyklejam dość cienko ciastem (jeśli ciasto zostanie można je dodać do kruszonki). Ciasto podpiekam ok. 10-15 min. w nagrzanym do 180 stopni piekarniku i studzę.
Składniki na kruszonkę zagniatam.
Białka ubijam na sztywno, dodaję małymi porcjami ksylitol i nadal ubijam aż do uzyskania sztywnej i błyszczącej masy. Ciągle ubijając dodaję proszek budyniowy oraz olej.
Masę wykładam na podpieczony kruchy spód, układam na niej owoce, posypuję kruszonką i piekę w 180 stopniach ok. 30 min. Studzę i wcinam.