Pyszne, łatwe do zrobienia i znikające w ekspresowym tempie rogaliki :). Zdecydowanie bardziej mi smakują od drożdżowych. U mnie w wersji z marmoladą połączona z wiśniami z soku, ale możecie wypchać je dowolnym nadzieniem :D
Składniki na 2 blachy malutkich rogalików (wyszły mi 32):
- 2 szklanki mąki + mąka do podsypywania
- 125 ml kwaśnej śmietany 12% lub 18% (ok. pół małego kubka)
- 1 jajko + 1 białko do smarowania
- 100 gram masła lub margaryny (mniej niż pół kostki)
- 10 gram drożdży świeżych
- 1 łyżeczka cukru
- skórka otarta z 1 cytryny
- marmolada lub inne nadzienie - najlepiej twarde
- 1 łyżka mleka
Wykonanie:
Drożdże i cukier dodajemy do śmietany, rozpuszczamy je.
Do miski wsypujemy mąkę i wkrawamy do niej masło. Dolewamy rozpuszczone w śmietanie drożdże i wbijamy jajko. Wrzucamy skórkę cytrynową i zagniatamy całość na miękkie, nie klejące się, elastyczne ciasto.
Uwaga w razie potrzeby dosypujemy mąki lub dolewamy śmietany.
Nie zostawiam ciasta do wyrastania - ale oczywiście jeśli chcecie można odstawić je w ciepłe miejsce na godzinkę, ja jednak wolę od razu piec i jeść :D
Ciasto dzielimy na 4 kule. Każdą wałkujemy cienko i kroimy jak pizze na 8 trójkątów.
Na każdym kładziemy porcję nadzienia i zwijamy zaczynając od podstawy trójkąta (tak jest - trochę matematyki :P)
Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Białko jajka mieszamy z łyżką mleka. Powstałą miksturą smarujemy rogaliki.
Pieczemy przez 15 - 20 min w temperaturze 180 stopni.
Można opcjonalnie posypać cukrem pudrem lub polukrować i gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz